Porady logopedyczne - Przedszkole nr 66 w Lublinie

Wiosenne zabawy logopedyczne

Przeczytajcie swojemu dziecku wierszyk:

Dlaczego Pan, panie bocianie lubi na jednej nodze stanie?
Bocian pan, na jednej nodze,
spotkał żabę na swej drodze.
Żaba szybko podskoczyła,
wszystkie zęby policzyła.
Zapytała wnet bociana:
- Ja się martwię-proszę pana!
Dziwnie stoi Pan na drodze,
na tej jednej swojej nodze.
Ma pan przecież dwie swe nogi
a używa jednej, boćku drogi
Dlaczego Pan, panie bocianie
lubi na jednej nodze stanie?
Czy ta noga Twoja druga
Jest do stania już za długa?
Bocian na to:
- Żabo droga, jak to, po co mi ta noga?
Nogi jednej ja używam,
wtedy druga odpoczywa,
Jak ta pierwsza zmęczy się
druga się do stania rwie.
I tak zawsze sobie stoję
takie to przyzwyczajenie moje.
autor: Natalia Rogalska

Ćwiczenia wzmacniające mięśnie języka
Ćwiczenie od żaby:
Żaba w wierszu liczyła zęby - to samo zróbcie też Wy, policzcie wszystkie swoje zęby czubkiem języka.
Najpierw wszystkie na górze, potem wszystkie na dole.
Podczas liczenia, buzia jest otwarta tak, aby łatwo można było policzyć wszystkie zęby.
Ćwiczenie od bociana:
Pan bocian stoi na jednej nodze. Wy również stańcie na jednej nodze i jednocześnie unieście czubek języka za górne zęby "na górce"
( miejsce za górnymi zębami na podniebieniu). Starajcie się wytrzymać jak najdłużej stojąc na jednej nodze i unosząc język.

Opracowała:
Aleksandra Kosidlak – logopeda przedszkolny

Źródło: https://pm48lodz.wikom.pl/uploads/5ec5a6a7bc7d0/pages/67/content/Wiosenne%20zabawy%20logopedyczne,%20edukacja%20zdalna,%20plik%20pdf%20do%20pobrania.pdf

 

Article heading icon

10 przykazań logopedycznych

  1.  Zwróć uwagę na sposób oddychania swojego dziecka
    Dziecko powinno oddychać przez nos (nie dotyczy to sytuacji, kiedy dziecko jest chore i ma zatkany nosek). Jeśli zauważysz, dziecko ma stale otwarte usta – zgłoś się po pomoc do specjalisty. Może to świadczyć o niskim napięciu mięśniowym, małej sprawności mięśnia okrężnego warg, niedrożności nosa, bądź o powiększonym migdale. Oddychanie przez usta ma negatywny wpływ nie tylko na zdrowie dziecka (infekcje górnych dróg oddechowych, niedotlenienie, wady zgryzu, problemy ze słuchem), lecz także na artykulację. Stale rozchylone wargi stają się wiotkie, dziecko z większym trudem wykonuje ruchy niezbędne do uzyskania danej głoski.

  2.  Kontroluj, czy twoje dziecko dobrze słyszy 
    Nie należy lekceważyć żadnych niepokojących sygnałów, bowiem zaniedbanie słuchu dziecka (na każdym etapie rozwoju) może mieć bardzo poważne konsekwencje. Nawet jeśli nasze dziecko już mówi, nie wyłączajmy swojej czujności. Bowiem jest wiele czynników (choroby, środowisko), które mogą znacznie osłabić słuch. Pamiętajmy, aby sprawnie mówić – należy dobrze słyszeć!    

  3. Sprawdź budowę narządów artykulacyjnych dziecka
    Wiadomo, że żaden rodzic (który nie jest logopedą, ani lekarzem), nie jest ekspertem w dziedzinie anatomii. I wcale nie musi nim być, żeby zauważyć niepokojące zmiany w obrębie aparatu artykulacyjnego swojego dziecka. Na co należy zwrócić uwagę? Na język, wargi, policzki, zęby. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do ich budowy, kształtu  ułożenia, wielkości, czy ruchliwości, zgłoś się po poradę do specjalisty. Wady anatomiczne często prowadzą do wad wymowy. Przykładowe wady anatomiczne, które mogą być widoczne dla rodzica: nieprawidłowy zgryz; nieprawidłowości w budowie języka (np. język bardzo długi; krótki; o dziwnym kształcie; gruby, duży i mało ruchliwy), warg, policzków, krótkie wędzidełko języka; zbyt krótkie wędzidełko powoduje słabą pionizację języka, a co za tym idzie – m.in. wady wymowy (w tej kwestii lepiej zawsze skontaktować się z logopedą).

  4. Zrezygnuj ze smoczka jak najszybciej
    Smoczki mogą przyczyniać się do: powstawania wad zgryzu; utrwalania infantylnego sposobu połykania (język pracuje przód-tył, zamiast góra-dół, co z kolei powoduje trudności z pionizacją i późniejsze wady artykulacyjne); powstawania próchnicy.

  5.  Ucz dziecko gryzienia 
    W momencie, kiedy dziecko przechodzi na pokarmy stałe, warto podawać mu skórki od chleba, jabłuszko, czy chrupki kukurydziane. Gryzienie stymuluje pracę mięśni narządów artykulacyjnych, wpływa na ruchy języka, ułożenie zębów i żuchwy, a także uczy prawidłowego połykania. Jeśli dziecko będzie miało problemy z żuciem i gryzieniem, to niestety prawdopodobnie znacząco wpłynie to na jego mowę.

  6. Nie zabraniaj dziecku mówić
    Z punktu widzenia rozwoju dziecka – powinniśmy cierpliwie znosić jego napady pytań dlaczego? i ciągły słowotok. Warto pamiętać o tym, że naturalna skłonność do mówienia w wieku 3-6 lat jest oznaką nabywania świadomości językowej i chęci poznawania świata. Dziecko stale uciszane, tłumione, bądź ignorowane może w końcu zamknąć się na świat i zniechęcić do mówienia. Rozmowy z dorosłymi pozwalają mu wzbogacać słownictwo, utrwalać struktury gramatyczne i wzmacniać więź emocjonalną. Pamiętajmy, że naszym celem powinno być zachęcanie. Mówienie powinno kojarzyć się dziecku z czymś fascynującym i przyjemnym, a nie wstydliwym i stresującym. 

  7. Nie spieszczaj słów! Nie posługuj się językiem dziecięcym
    Pamiętaj, że Twoja mowa ma być wzorem dla Twojego dziecka. Jeśli zaczynasz mówić do synka lub córki w sposób niepoprawny (spieszczać lub naśladować jego mowę, posługiwać się jego słowami), maluch może utrwalić sobie nieprawidłowy sposób mówienia.

  8. Nie trać czujności
    Słuchaj swojego dziecka i reaguj, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, co do rozwoju jego mowy  a także rozwoju ruchowego! Bowiem aktywność ruchowa dziecka jest w naturalny sposób połączona z rozwojem mowy. Dzieci, które z opóźnieniem nabywają umiejętności motoryczne, mogą także z opóźnieniem zacząć mówić. Nie czekaj i nie zastanawiaj się, czy dana umiejętność pojawi się „sama”. Jeśli mowa dziecka rozwija się z opóźnieniem lub co gorsza maluch nie mówi w ogóle, bądź posługuje się pojedynczymi słowami (w wieku 2 lata i więcej) nie czekaj, idź do logopedy.

  9. Ćwicz dzieckiem w domu
    Żadna terapia nie zakończy się sukcesem, jeśli logopeda nie będzie miał wsparcia ze strony rodziców. I nie chodzi tu absolutnie o wykonywanie czyichś obowiązków. Chodzi o współpracę. W trakcie trwania terapii  dziecko widuje się z logopedą średnio raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie (zależy, czy uczęszcza na zajęcia prywatnie, czy w ośrodku państwowym). Logopeda wyznacza program terapii, prowadzi ją, zaleca ćwiczenia i kontroluje postępy. Bardzo często zaleca wykonywanie konkretnych zadań w domu. I tu zaczyna się rola rodzica. Należy dopilnować, żeby dziecko systematycznie ćwiczyło. Najlepiej ćwiczyć razem z dzieckiem zgodnie z instrukcją przekazaną przez specjalistę. W razie jakichkolwiek pytań, czy wątpliwości można o wszystko dopytać swojego logopedę. Efekty terapii prowadzonej w gabinecie i systematycznej pracy w domu są widoczne znacznie szybciej. Wygospodarujmy 10-15 min dziennie na wykonywanie zaleconych ćwiczeń, a naszemu dziecku wyjdzie to zdecydowanie na dobre.

  10. Czytaj swojemu dziecku
    Drogi Rodzicu, znajdź przynajmniej chwilę każdego dnia, aby usiąść ze swoim dzieckiem i przeczytać mu bajkę. Staraj się przy tym obudzić w sobie zdolności aktorskie. Mówić powoli, zmieniać intonację w zależności od opowiadanej historii i oddawać emocje postaci. Dziecko poprzez wspólne czytanie nie tylko rozwija swoją wyobraźnię, lecz także uczy się rozpoznawać emocje, poznaje wiele nowych słów, utrwala gramatykę języka polskiego i co najważniejsze – wzmacnia więź z rodzicem.

Źródło: ulogopedy.pl
Opracowała:
Aleksandra Kosidlak – logopeda przedszkolny